Już od roku mieszkam w Dortmundzie i jeszcze nie bylam na meczu Borussi ! Właśnie nadarzyła się okazja. Moja przyjaciółka Agatha załatwiła nam bilety. Już tydzień przed meczem czułam ogromne podniecenie. Świadomość, że zobaczę na żywo wszytkich piłkarzy z mojego ukochanego klubu sprawiała, że nie mogłam zasnąć.
Wreszcie nadszedl upragniony dzień. Założyłam koszulkę Borussi i wzięłam klubowy szalik. Agatha czekała już na mnie pod domem. Od razu pojechałyśmy na stadion. Zajełyśmy miejsca i czekałyśmy na rozpoczęcie spotkania.
Borussia wygrała mecz. Byłyśmy barzdzo szczęśliwe. Postanowiłyśmy poczekać aż tłok się rozladuje, by spokojnie opuścić stadion. Poinformowałam Agathę, że idę jeszcze do toalety i ruszyłam w jej kierunku. Po drodze rozglądałam się i poczułam, że uderzyłam w coś miękkiego. Przewróciłam się. W powietrzu unosił się zapach bardzo ładnych, męskich perfum. Gdy wróciła mi świadomość zobaczylam, że pochyla się nade mną...Mario Gotze ! Zamrugałam, bo nie wierzyłam, że to się stało. Jeszcze pół godziny temu widziałam go biegającego po boisku, a teraz stał tuż przy mnie.
-Czy coś ci się stało ?-zapytał
-Nie...chyba nic - nie wierzylam że udało mi się wydusić coś z siebie. Mario pomógł mi wstać. Uśmiechnął sie czarująco. Zaczęłam go przepraszać.
*Oczami Mario*
Szedłem korytarzem gdy nagle wpadła na mnie jakaś dziewczyna. Była bardzo ładna. Pomogłem jej wstać i zapytałem czy nic jej się nie stało. Zaczeła mnie przepraszać.
- Naprawdę nic sie nie stało. Ja też mogłem bardziej uważać- powiedziałem i uśmiechnąlem się. Zpadła cisza. Postanowiłam ją przerwać, bo widziałem, że dziewczyna nie wie co ma powiedzieć :
- Mam nadzieję, że jeszcze się zobaczymy.
- Ja też - odpowiedziała i już chciała odejść ale ją powstrzymałem :
- Zaczekaj ! Powiedz chociaż jak masz na imię.
- Rebecca. Rebecca Zimmer - odpwiedziała.
- No to cześć- posłałem je uśmiech. Odpowiedziała tym samym i poszła. Czułem, że jeszcze się spotkamy. I to nie raz.
______________________________________________________
Mamy pierwszy rozdział. Przepraszamy, że taki krótki ale w miarę jak akcja się rozkręci będą dłuższe. Rozdziały będą pojawiały się codziennie. Gdy zacznie się szkoła to pewnie rzadziej ale będziemy się starały dodać przynajmniej jeden tygodniowo.
______________________________________________________
Mamy pierwszy rozdział. Przepraszamy, że taki krótki ale w miarę jak akcja się rozkręci będą dłuższe. Rozdziały będą pojawiały się codziennie. Gdy zacznie się szkoła to pewnie rzadziej ale będziemy się starały dodać przynajmniej jeden tygodniowo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz